Przewaga home office nad pracą w biurze rośnie. To zachęca do zweryfikowania powszechnego przekonania, że w przestrzeni biurowej musi być wygodnie, ale już w domu wystarczy byle jak. I byle gdzie! Ostatnio pisaliśmy o fotelach do pracy, a teraz kolej na biurka. Jakie są najlepsze rozwiązania, by mogła z nich korzystać cała rodzina. Bez kompromisów oznaczających często niewygodę.
Jakie pytania przed zakupem biurka do home office powinniśmy sobie zadać? Czym się kierować? Sławomir Polit, który w naszej firmie lubi zająć się rozmową z przychodzącymi do naszego showroomu osobami, zwraca uwagę na indywidualne dopasowanie. Podobnie zresztą, jak w przypadku foteli obrotowych.
Tu dowiesz się więcej na temat foteli obrotowych – KLIK!
Biurka home office – od czego zacząć dopasowanie?
– Pierwsze pytanie, jakie zadaję brzmi: kto będzie korzystał z biurka? Jeśli okazuje się, że jeden domownik, wówczas sprawa jest dużo prostsza. – mówi Sławek. – Więcej aspektów trzeba wziąć pod uwagę w przypadku, gdy raz pracował będzie przy nim postawny tata, drugi raz długonoga mama, a potem jeszcze 10-letnia Julka i 15-letni Bartek.
Jeśli użytkownik będzie jeden, wtedy biurko nie musi być otwarte z każdej strony tak, by mogły się do niego przysiąść inne osoby. Może więc być zabudowane czy narożne, jednak pewna bariera psychologiczna podpowiada, by wybierać nie mniejsze, niż z blatem o wymiarach 120 x 60 cm. Mniejsze powodować może dyskomfort. Swego rodzaju potrzebę kurczenia się przy nim. Jakbyśmy musieli blisko siebie – za blisko – trzymać łokcie. Głębokość również wydaje się optymalna w czasach, gdy pracujemy zwykle z laptopem lub przy płaskich monitorach. Większy problem pojawia się przy okazji ustalenia wysokości, szczególnie gdy nie decydujemy się na biurko z regulacją wysokości. – Biurko nie może być ani za niskie, ani za wysokie – to jest oczywiste. A przy doborze musimy wziąć pod uwagę nie tylko swój wzrost, ale również budowę ciała. – twierdzi Sławek. – Proporcje, które w znacznym stopniu decydują o tym, na jakim poziomie powinien znaleźć się blat biurka.
Te bez regulacji najczęściej mają wysokość pomiędzy 72, a 76 cm. By dobrać wysokość, trzeba po prostu usiąść przy nim na dopasowanym do prawidłowej postawy podczas pracy fotelu i przymierzyć się.
Biurka z regulacją wysokości?
– I właśnie dlatego wymyślono biurka z regulacją wysokości. By optymalnie i indywidualnie, a czasem do zmieniających się potrzeb czy pozycji podczas pracy, móc swobodnie regulować wysokość biurek – zauważa Sławek. Jakie regulacje są dostępne na rynku? Pierwsza to regulacja mechaniczna, przy pomocy której ustawiamy sobie poziom – według dostępnej skali, zmieniając położenie śrub. To rozwiązanie jest dobre wówczas, gdy rzadko zmieniamy wysokość biurka. Mało wygodna, gdy z tej funkcji korzystamy często. Kolejne to biurka z korbką, którą kręcimy zwykle w zakresie od 70 do 85 cm, bo zakres ten zwykle wynosi 10 – 15 cm. Ale już na stojąco przy takim biurku z regulowaną wysokością nie popracujemy.
A może biurka z elektryczną regulacją wysokości?
– Z pewnością jest to optymalne rozwiązanie w przypadku opisanej wcześniej, przykładowej rodziny. Bo wtedy każdy domownik może swobodnie dopasować wysokość do swoich potrzeb. Szybko i komfortowo. Mało tego, dzięki niej możemy pracować w różnych pozycjach. Trochę na siedząco, trochę na stojąco odciążając tym samym mięśnie kręgosłupa i szyi. – twierdzi Sławek. Wskazuje przy tym, że biurka z elektryczną regulacją wysokości też się między sobą różnią. A które są najlepsze? – Te biurowe a nie domowe w zamyśle projektanta, ponieważ wyposażone są one w dwa silniki ze sobą współpracujące. I raz, że zapewniają cichą, płynną pracę podczas zmiany poziomu wysokości, a dwa: przy jednym silniku i częstym poruszaniu z czasem poziom blatu przestaje być równy. Wyższy jest po stronie silnika, co wynika ze zużycia się przekładni. I szybko przestaje być komfortowo.
Bardziej zaawansowane modele biurek z elektryczną regulacją wysokości mają jeszcze funkcjonalną opcję, która pozwala zapamiętywać najczęściej wybierane wysokości, ułatwiając tacie, mamie i dzieciom szybko ją do siebie dopasować.
Biurko na czterech przykręcanych nogach?
Biurka to nie to samo, co stoły. I o tym warto również pamiętać. Wybierać wcale nie te, które są na czterech nogach mocowanych wkrętami do blatu, ale zawsze na stelażu. – Płyta biurowa szybko się wyrabia. Czasem wystarczy kilka ruchów posuwisto – zwrotnych, by wkręty po prostu – wypadły. A na biurku powinniśmy móc przysiąść lub się oprzeć. Powinno nam dać swobodę. Jeśli nasze biurko ma stelaż biegnący pod blatem, możemy być spokojni o jego trwałe i bezpieczne mocowanie z blatem. – mówi Sławek.
W kolejnej części poświęconej biurkom do home office opowiemy trochę o estetyce, jeszcze więcej o dostępnych funkcjach i mechanizmach oraz o tym, w co jeszcze warto je wyposażyć.